W branży transportowej w Polsce 1/5 pracowników to kobiety – wynika z raportu Eurostatu. Najwyższy odsetek w Unii Europejskiej odnotowano na Cyprze – 31%, a najniższy w Luksemburgu – jedynie 12%. Jak wygląda praca w tej „męskiej” branży? Oto historie kobiet, które od dwóch dekad robią karierę w logistyce.
Branża transportowa w Polsce to w 20% kobiety i w 80% mężczyźni – wnika z danych Eurostat Labour Force Survey*. Biorąc pod uwagę odsetek pań, nasz kraj znajduje się w połowie europejskiej stawki. Najwięcej kobiet w tej branży jest na Cyprze (31%), we Francji (27%) i w Czechach (26%). Najmniej w Luksemburgu (12%), Grecji i Słowenii (po 16%).
Równowaga w logistyce
Marta Jakubczak zaczęła swoją przygodę z logistyką pod koniec lat 90. w dziale spedycji międzynarodowej. Jak wspomina, w tamtych czasach rynek kurierski znacznie różnił się od dzisiejszego, przede wszystkim ze względu na mniejszy udział e-commerce oraz rozbudowane procedury celne (Polska nie była członkiem Unii Europejskiej). Dzisiejsze GLS Poland pamięta jeszcze jako Szybką Paczkę. Firma rozrastała się na jej oczach i przy jej udziale. Marta Jakubczak krok po kroku przechodziła przez różne szczeble rozwoju, a obecnie zajmuje stanowisko kierownika działu reklamacji w centrali GLS Poland. Dzisiaj nie wyobraża sobie życia bez logistyki, a najwięcej satysfakcji sprawia jej współpraca z ludźmi i możliwość współtworzenia nowych procesów.
Chociaż w firmie przeważają mężczyźni, zarządzam 10-osobowym, typowo kobiecym działem - mówi Marta Jakubczak. – Cechy, które nas wyróżniają to obok dbałości o szczegóły, wielozadaniowość i podzielność uwagi. To bardzo ważne, kiedy czas odgrywa kluczową rolę, a dynamika sytuacji wymaga podejmowania szybkich decyzji. Podobnie jak w życiu, w biznesie ważne jest zachowanie równowagi i dawanie równych szans bez względu na płeć – dodaje.
Z tym zdaniem zgadza się Anna Gryczewska, od 6 lat kierownik filii GLS Poland w Siedlcach. Jednocześnie zwraca uwagę, że w logistyce istotne są przede wszystkim kompetencje.
Myślenie strategiczne, zaangażowanie, konsekwencja w dążeniu do celu i umiejętność pracy pod presją czasu, to podstawa w branży kurierskiej – mówi Anna Gryczewska. – Owszem, cechy typowo kobiece ułatwiają codzienne zadania. Nikt, tak jak my, nie potrafi pogodzić wielu spraw na raz, szybko i skutecznie reagować w niespodziewanych sytuacjach, czy motywować i inspirować zespół. Zbudowanie pozytywnej atmosfery w relacjach z pracownikami, kurierami czy przewoźnikami jest niezmiernie ważne. Liczy się charyzma, pasja i zdolność roztaczania wizji kierunku, do którego dążymy – dodaje.
Pozytywne widoki na przyszłość
Kinga Młynarczyk, kierownik działu operacyjnego GLS Poland w Strykowie, ceni logistykę za różnorodność, liczne możliwości sprawdzenia się i wykazania w wielu dziedzinach.
Mało brakowało i moja ścieżka kariery powędrowałaby w zupełnie inną stronę. Po maturze chciałam się po prostu usamodzielnić. Na ogłoszenie pracy w magazynie trafiłam przypadkowo. Nigdy nie myślałam o logistyce. Przeszłam rekrutację, okazało się, że to jest to – mówi Kinga Młynarczyk.
Dzisiaj pracuje jako kierownik działu operacyjnego i jest jednym z wielu przykładów kobiet, które odgrywają coraz większą rolę na stanowiskach kierowniczych i menedżerskich w logistyce.
Z kolei Natalia Sielicka jest kierownikiem ds. transportu GLS Poland w Gdańsku. Zarządza dużym zespołem, składającym się z ponad 100 kurierów i 15 przewoźników. Zajmuje się optymalizowaniem, zarządzaniem i projektowaniem rejonów kurierskich. Dba także o to , aby praca zespołu odbywała się zgodnie z wdrożonymi procedurami i zachowaniem efektywności na zakładanym poziomie. Z logistyką związała się ponad 12 lat temu, jeszcze w czasie studiów. Cieszy się, że wybrała tę branżę na początku swojej drogi zawodowej. Rozwija się w niej i zaznacza, że transport coraz chętniej otwiera się na kobiety.
GLS jest przykładem firmy, w której kobiety znalazły swoje miejsce na wszystkich szczeblach struktury organizacyjnej. Najważniejsze są kompetencje, umiejętności oraz zaangażowanie członków zespołu – mówi Natalia Sielicka. – Wzrost liczby kobiet w logistyce wynika z większej elastyczności pracodawców. Poza tym Polska to bardzo dynamicznie rozwijający się rynek, na którym branża logistyczna będzie się dynamicznie wzrastać. Bardzo ważne, by dużą częścią tego rozwoju były kobiety - dodaje.