Wcześniejsze opuszczenie miejsca pracy bywa usprawiedliwione. Oddalenie się z miejsca pracy przed jej zakończeniem nie zawsze musi skończyć się ukaraniem pracownika zwolnieniem dyscyplinarnym. Kiedy pracodawca ma prawo do zwolnienia dyscyplinarnego, a w jakich sytuacjach wystarczy kara porządkowa, wyjaśnia ekspert, Marta Kosakowska, aplikant adwokacki w TGC Corporate Lawyers.
Zwolnienie dyscyplinarne to ostateczność
Zwolnienie dyscyplinarne pracownika w trybie art. 52 kodeksu pracy jest środkiem wyjątkowym i należy je stosować z daleko posuniętą ostrożnością. Zastosowanie tego trybu rozwiązania umowy bez wypowiedzenia jest możliwe z następujących powodów:
-
Ciężkie naruszenie przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych,
-
Popełnienie w czasie trwania umowy przestępstwa, które uniemożliwia zatrudnianie pracownika na dotychczasowym stanowisku, przestępstwo to musi zostać stwierdzone prawomocnym wyrokiem bądź nie ma wątpliwości co do jego popełnienia,
-
Pracownik utraci uprawnienia niezbędne do wykonywania zawodu na skutek swoich zawinionych działań.
Samowolne opuszczenie miejsca pracy nie występuje w powyższym katalogu. Nie oznacza to jednak, iż w nieuzasadnionych przypadkach jest akceptowane przez ustawodawcę. W pewnych sytuacjach zasadne jest zakwalifikowanie samowolnego opuszczenia miejsca pracy jako ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych. Jednym z nich (określonych w art. 100 § 2) jest bowiem przestrzeganie czasu pracy ustalonego w zakładzie.
Mniej dotkliwe konsekwencje
Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem, w sytuacji gdy pracownik opuści stanowisko bez zgody przełożonego, przed podjęciem decyzji o zastosowaniu rozwiązania umowy w trybie art.52 kodeksu pracy, należy w pierwszej kolejności wziąć pod uwagę konkretne okoliczności zdarzenia, w szczególności stan świadomości i woli pracownika (sygn. akt I PKN 300/97).
Ponadto, zgodnie z tezą zawartą w wyroku SN z dnia 24 lutego 2012 r. (sygn. akt II PK 143/11) samo opuszczenie przez pracownika pracy przed jej zakończeniem (a dokładnie przed końcem dniówki roboczej) nie jest wystarczające do zastosowania przez pracodawcę sankcji z art. 52 § 1 pkt 1 KP w przypadku stwierdzonego wykonania przez pracownika podstawowych zadań pracowniczych przewidzianych do wykonania na ten dzień oraz przy uwzględnieniu jego szczególnej sytuacji (np. związaną ze stanem zdrowia, samopoczuciem, koniecznością skorzystania z porady lub pomocy lekarza).
Przy ocenie, czy opuszczenie miejsca pracy stanowiło ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych, trzeba wziąć pod rozwagę wszystkie towarzyszące temu okoliczności.
Wydaje się, że w sytuacji, gdy działanie niezdyscyplinowanego podwładnego nie cechowało się celowym zawinieniem, złą wolą, złośliwością lub chęcią wyrządzenia pracodawcy szkody, w pierwszej kolejności należy rozważyć zastosowanie wobec niego kary porządkowej – przewidzianej w art. 108 § 1 i 2 Kp tj. upomnienia, nagany bądź kary pieniężnej.
Zresztą sam ustawodawca podkreślił, iż przesłankami zastosowania wobec pracownika kary pieniężnej mogą być jedynie szczególnie poważne naruszenia ustalonego porządku, wymienione w art. 108 § 2, tj. opuszczenie pracy bez usprawiedliwienia oraz stawienie się w stanie nietrzeźwości lub spożywanie alkoholu w czasie pracy.
Oddalenie się z miejsca pracy uzasadnione?
Gdy życie bądź zdrowie pracownika jest zagrożone, powinien on powstrzymać się od wykonywania obowiązków, a jeśli takie działania nie wystarczą, aby zapobiec wystąpieniu niebezpieczeństwa, pracownik ma prawo oddalić się z miejsca zagrożenia.
Istotne jest jednak, iż w przypadku zastosowania powyższego rozwiązania zatrudniony niezwłocznie musi powiadomić pracodawcę. Co ważne, pracownik nadal pozostaje do dyspozycji pracodawcy, a oddalenie się w celu uniknięcia lub zapobieżenia zagrożeniu nie oznacza opuszczenia miejsca pracy.
Marta Kosakowska, aplikant adwokacki w TGC Corporate Lawyers