Według danych resortu pracy, liczba bezrobotnych absolwentów uczelni wyższych rośnie. Pod koniec marca br. takich osób było 223,5 tys., czyli prawie 19 tys. więcej niż w rok temu. Jest to spowodowane w dużej mierze niedopasowaniem struktury kształcenia do wymagań pracodawców i szybkim wzrostem liczby osób z wyższym wykształceniem, których rynek pracy nie jest w stanie „wchłonąć”. Niedopasowanie systemu edukacji do potrzeb rynku wymaga od absolwentów elastyczności i gotowości do podjęcia pracy w innym zawodzie niż wyuczony.
„Poza zawodami wymagającymi specjalistycznych umiejętności (np. IT, prawo, medycyna), ukończenie studiów wyższych zgodnych z zawodem stanowi często dodatkowe kryterium wyboru i selekcji kandydatów” – przyznaje Piotr Dziedzic. – „Dla wielu pracodawców przy ocenie przyszłego pracownika liczą się często umiejętności i doświadczenie, a nie samo wykształcenie i zdobyta podczas studiów wiedza teoretyczna.
Dlatego wykorzystanie okresu nauki do podnoszenia swoich kompetencji zawodowych z pewnością zaprocentuje w przyszłości. Podczas spotkań z kandydatami doradzamy młodym ludziom wybór ścieżki zawodowej oraz pierwszego pracodawcy”.
Źródło: Page Personnel