Z tego powodu wsparcie firmy jest dostosowane do indywidualnych potrzeb przyszłych rodziców – opowiada Karolina Małagocka, PR &Marketing Manager F-Secure. – Zarówno młode mamy jak ojcowie na tzw. urlopie tacierzyńskim, mogą pracować elastycznie, mogą zostać zwolnieni z wyjazdów służbowych i korzystać z dostępnych rozwiązań, takich jak video- oraz telekonferencje, webinary, e-szkolenia.
Rysy na „szkle”
To, co różni Skandynawię od Polski, przynajmniej na razie, to liczba urlopów tacierzyńskich. Z danych ZUS opublikowanych w 2010 roku wynika, że na 111 tys. urodzeń w Polsce, w pierwszym kwartale 2010 r. ZUS wypłacił zaledwie 2.447 zasiłków dla ojców z tytułu tzw. tacierzyńskiego. Dla mężczyzn pracujących w firmach skandynawskich półroczny urlop i opieka nad dzieckiem, jest czymś normalnym.
Wiele do życzenia pozostawia także wsparcie młodych rodziców w zakresie pomocy przy tworzeniu żłobków w miejscu pracy lub jego pobliżu. Z doświadczeń agencji pracy Start People wynika, że nawet firmy, które początkowo deklarowały chęć zakładania takich placówek, zrezygnowały z tego pomysłu z powodów proceduralnych.
- Żłobki w firmach rządzą się tymi samymi prawami, co żłobki tradycyjne. Zwłaszcza w dużych korporacjach, w których pracują ludzie młodzi, ambitni ukierunkowani na szybkie osiągnięcie wysokich wyników w pracy i szybką ścieżkę kariery, liczba osób decydujących się na rodzicielstwo jest zbyt mała, by firmie opłacało się tworzyć takie placówki. Tym bardziej, że oprócz przejścia przez długie i skomplikowane procedury, pracodawca musi zatrudnić wykwalifikowanych opiekunów w odpowiedniej liczbie, słowem ponieść dodatkowe i nierzadko spore koszty zatrudnienia. Dlatego zapewne firmy, które poszukują za naszym pośrednictwem pracowników, nie oferują takich świadczeń– wyjaśnia Anna Brzezińska z agencji pracy Start People.
– Również samorządy niezbyt gorliwie biorą się za rozwiązanie problemu. Np. w Gdyni, gdzie mamy jeden z naszych oddziałów, w centrum miasta działa zaledwie jeden państwowy żłobek i nie słyszeliśmy nawet, by planowano otwieranie kolejnych. Trudno, zatem dziwić się młodym ludziom, że długo zastanawiają się nad tym, czy zostać rodzicem czy też nie.
Prawo stoi po stronie kobiet