Niemcy wymagają papierów rzemieślniczych, czyli ukończonej szkoły z egzaminem państwowym nawet malarz musi mieć taki specjalny papier… poza tym nie jest tak różowo w Niemczech jak kiedyś jeśli nawet ktoś zarobi około 1000 euro, to musi (…) zapłacić pokój, wyżywienie nie mówiąc o podatkach… Zanim ktoś wybierze się do Niemiec do pracy i rzuci wszystko w Polsce to radze najpierw wszystko dokładnie sprawdzić no i język to podstawa!” – dodaje na innym forum „Alex”.
„Mieszkam i pracuje w Niemczech 20 parę lat. Pracuje na walcowni aluminium jako walcownik w systemie 4 brygadowym. Świątki, piątki, soboty i niedziele. A jak już zarobisz tą swoją dolę, to jesteś bardzo zmęczony i zestresowany. Fajnie i łatwo jest niektórym pisać, że tu jest wszystko i za darmo. Prawda jest inna” – przyznaje anonimowo inny gość forum.
Eksperci Work Express podkreślają: niemiecka gospodarka, która w tej chwili podnosi się po kryzysie, potrzebuje wsparcia pracowników z zewnątrz, żeby utrzymać tempo wzrostu, a w niektórych landach (np. Brandenburgia) wręcz mówi się o „braku rąk do pracy”. Odradzają jednak szukanie pracy w zawodach nie wymagających dużej wiedzy specjalistycznej, jak branża budowlana, czy produkcja, „na własną rękę”.
- Samodzielnie, bezpośrednio u pracodawców, czy poprzez niemieckie ogłoszenia mogą znaleźć pracę absolwenci politechniki (na początku najczęściej jako asystent inżyniera na budowie), specjaliści IT, pracownicy zawodów związanych z medycyną, szczególnie pielęgniarki, lekarze, fizjoterapeuci, czy ratownicy medyczni i specjaliści ds. bankowości – i tutaj nie obejdzie się bez wręcz bardzo dobrej znajomości języka. Wyjazd i poszukiwanie pracy „na miejscu” w branżach nie wymagających dużej wiedzy specjalistycznej, może skończyć się rozczarowaniem – przestrzega Tomasz Hachuła, ekspert rynku niemieckiego Work Express.
Płacę minimalną zabierz z… Polski
Jednym z największych problemów, z którymi musi się zmierzyć kandydat – nawet jeśli zna w miarę dobrze język niemiecki – jest bowiem kwestia stawki wynagrodzenia.