Branża motoryzacyjna nadal odczuwa konsekwencje spadku produkcji i sprzedaży z roku 2009, pracodawcy ostrożnie przyglądają się kosztom, uważniej podejmują decyzje o inwestycjach w nowe miejsca pracy. Mimo tego w ostatnim miesiącu pracodawcy z branży motoryzacyjnej opublikowali ponad 600 ogłoszeń rekrutacyjnych.
Najczęściej pojawiające się oferty pracy dotyczą zatrudnienia w punktach dealerskich (60% wszystkich ofert), z czego większość miejsc pracy to propozycje zatrudnienia w działach sprzedaży detalicznej i serwisu. Coraz więcej ogłoszeń rekrutacyjnych publikowanych przez portale pracy dotyczy stanowisk związanych ze sprzedażą flotową (ok. 12%) w firmach car fleet management lub sieciach dealerskich. Regiony, w których najłatwiej znaleźć ciekawą propozycję w branży automotive to województwa: mazowieckie, śląskie, dolnośląskie, małopolskie i wielkopolskie.
Praca w rynku motoryzacyjnym cieszy się dużym zainteresowaniem kandydatów, także tych spoza branży. Swoją gotowość do podjęcia pracy w automotive najczęściej tłumaczą chęcią połączenia pracy zawodowej z pasją oraz różnorodnością wyzwań jakie niesie za sobą ten segment rynku. Najczęściej wymieniane obawy to niższy poziom wynagrodzeń w stosunku do innych branż oraz niska podaż stanowisk menedżerskich wyższego szczebla.
Spora część pracodawców boryka się z problemem wysokiej rotacji pracowników. Dotyczy to przede wszystkim stanowisk najniższego szczebla: doradców handlowych, doradców serwisowych, pracowników linii produkcyjnych. Średni staż pracy na tego typu stanowiskach u jednego pracodawcy to 1,5 roku. Po upływie 2 lat pracy na jednym stanowisku pracodawca powinien zastanowić się nad kwestią utrzymania pracownika w organizacji. Identyfikację z firmą powinny wzmacniać systemy motywacyjne oraz narzędzia związane z zarządzaniem kompetencjami pracowników.
Problemów z wysokimi wkaźnikami rotacji czy pozyskiwaniem wartościowych pracowników nie mają firmy, które doceniły znaczenie zasobów ludzkich w organizacji. Coraz częściej pracodawcy wprowadzają systemy ocen rocznych czy ścieżki karier, doceniają wagę dobrze skonstruowanych systemów szkoleń. Inwestując w zatrudniony personel budują swoją przewagę konkurencyjną.
Branża automotive jest jednak zróżnicowana. Wiele firm polskich nadal znajduje się na etapie kształtowania polityki personalnej i budowania kultury organizacyjnej. Kandydaci chętniej wiążą się z organizacjami, które posiadają jasne systemy oceny i rozwoju pracowników, co nadaje sens wprowadzaniu narzędzi HR.
Różnorodność branży sprzyja elastycznemu podejściu pracodawców do kształtowania polityki wynagrodzeń. O ile w międzynarodowych koncernach (producenci samochodów, komponentów i części) z reguły obowiązują siatki płac, to większość firm polskich nie posiada wystandaryzowanych systemów wynagradzania. Przykładem może być stanowisko doradcy handlowego. Średni poziom wynagrodzenia podstawowego w punkcie dealerskim w dużej aglomeracji miejskiej to 2500 – 4000 PLN brutto. Wysokość pensji podstawowej zależy jednak od wielu czynników: obrotów i skali działania firmy, lokalizacji pracodawcy, segmentu rynku, na którym działa itp.
Systemy premiowe i prowizyjne kształtowane są różnie. Skuteczny doradca handlowy powinien drugie tyle zarobić dzięki swoim wynikom sprzedaży. Bywa różnie. Bardzo pozytywnie postrzegani przez kandydatów są pracodawcy, którzy w przyznawaniu prowizji kierują się się zasadą „sky is the limit”. Możliwość uzyskania nieograniczonej prowizji od sprzedaży pozytywnie wpływa na motywację działu sprzedaży.
Branża motoryzacyjna będzie nadal cieszyła się zainteresowaniem kandydatów. Mimo ostrożności w podejmowaniu decyzji o rozbudowywaniu struktur organizacyjnych, pracodawcy z automotive będą poszukiwali pracowników. Wielu deklaruje wzmacnianie struktur działów handlowych, technicznych, produkcyjnych stawiając na poprawę jakości swoich produktów czy usług. Należy pamiętać, że na dynamikę wzrostu zatrudnienia w branży automotive będą miały wpływ zmieniające się warunki otoczenia gospodarczego.