Z obliczeń Portalu Praca.pl wynika, że około 40% nazw zawodów w profilach kandydatów, zarejestrowanych w serwisie Praca.pl, napisana jest z ortograficznym chochlikiem.
Największe kłopoty z opanowaniem pisanej polszczyzny mają ślusarze, z których 35% nie potrafi poprawnie napisać w CV nazwy wykonywanego zawodu. O dziwo jednak, problem dotyczy także Polaków, którzy ubiegają się o posady kierownicze! Eksperci Portalu Praca.pl ostrzegają: zanim zaczniemy się poważnie zastanawiać, dlaczego żadna oferta pracy nie pojawiła się na naszej skrzynce mailowej, sprawdźmy czy poprawnie wpisaliśmy nazwę swojego zawodu. – Pracodawcy poszukują w sieci specjalistów, wpisując w wyszukiwarce prawidłową nazwę profesji, jeśli wpiszemy ją błędnie, firma nie znajdzie naszego CV – przestrzega Joanna Piec-Gajewska, ekspert Portalu Praca.pl.
Eksperci portalu w jednym z CV, w którym znajdował się opis przebiegu kariery doświadczonego handlowca, znaleźli informację o jego umiejętnościach PERSFAZJI! – Oczywiście wszystko zależy od stanowiska, o jakie się ubiegamy, ale brak umiejętności poprawnego pisania może zdyskwalifikować kogoś już na samym początku. Jeśli nie jesteśmy pewni czy dobrze napisaliśmy dany wyraz, poprośmy kogoś o sprawdzenie bądź skorzystajmy z edytora tekstu. Takie wpadki na pewno nie mogą przytrafiać się menedżerom, sekretarkom, handlowcom czy specjalistom ds. wizerunku – radzi Piec-Gajewska. Eksperci portalu edukują przez śmiech. – A może by tak poinformować pracodawców, aby szukali nie tylko kucharza, ale i „kuhaża”, wtedy aplikacji spłynie więcej i będzie z czego wybierać – mówią półżartem.
Po wstępnych obliczeniach, Portal Praca.pl zapytał użytkowników serwisu: czy zwracają uwagę na poprawność językową swoich aplikacji. W sondzie wzięło udział ponad 400 osób. 52% respondentów przyznała, że pisząc CV zagląda nawet do słownika, ale 39% z całą stanowczością odpowiedziała, że tego nie robi, bo doskonale zna zasady pisowni słów, których używa, 8% przyznało, że nigdy się nad tym nie zastanawia, pisze i po prostu wysyła. Zaledwie 1% respondentów nie miała zdania w tej sprawie.
Spośród prawie tysiąca menedżerów zarejestrowanych na Portalu Praca.pl tylko połowa wie, jak poprawnie napisać to słowo. 100 z nich szuka pracy w charakterze „manadzera”, ale i „manadrzera” oraz „akont manadzera”. O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy prof. Jana Miodka. Okazuje się, że słowo ma dopuszczalne liczne warianty, takie jak manager, menedżer i menadżer. Zatem Polacy grubo przesadzają z wymyślaniem kolejnych ortograficznych wcieleń. – Najbardziej spolszczony – graficznie i fonetycznie – jest menedżer, ale dwa pozostałe są też w zgodzie z ortograficzną normą – dodaje prof. Miodek.
Co do reszty błędów prof. Miodek rozkłada ręce, bo jak się okazuje w sieci pracy szukają także „tokaże”, „żeźnicy”, „ślifieże”, „chydraulicy” i „kuharze”. Z badań portalu wynika, że ortograficzni „spece” są w różnym wieku, są nawet i tacy, których nie możemy podejrzewać o całkowity wpływ kultury obrazkowej na język pisany, bo zapewne pamiętają jeszcze czasy, kiedy w szukanie pracy przez Internet, nikt by nie uwierzył.
Portal praca.pl